Biegnąca za Biegunami i to z Zadyszką
cz. II
Nieubłagany żar leje się na nas prosto z nieba, do którego zbliżamy się z każdym krokiem. Jesteśmy w 1/3 wysokości via ferraty o dość absurdalnej nazwie Ernesto Che Guevara, wdrapuję się na półkę skalną i...