Niesamowite
jak bardzo nie mamy wpływu na to, kto usiądzie obok nas (jeżeli
podróżujemy sami) albo dosiądzie się np. do przedziału (jeżeli
podróżujemy nie wystarczająco dużą bandą). Na prawdę, wszystko
zależy od widzimisię losu, Boga/ów, przypadku, czy kogo tam
jeszcze. To właśnie moment, w którym wierzący mogą do woli pytać
swoich stwórców : ŁAJ koło MNIE?! I doszukiwać się ukrytego
sensu i nadesłanego z góry/dołu/boków przesłania.
To ryzykowna sprawa wychodzić za próg domu. Uważaj na nogi, bo nie wiadomo, dokąd cię poniosą.
Bilbo Baggins
wtorek, 26 maja 2015
poniedziałek, 11 maja 2015
Po prostu Lwów!
Dla Miki
- nie tylko ze względu na konkurs
- nie tylko ze względu na konkurs
Lwów - tkanina o wyjątkowo wyraźnym
splocie kultur. Niesamowita ich ilość rości sobie prawa do tego
spragnionego wody miasta, które tonie w tęsknocie za
szczęśliwszymi, pod tym względem, czasami pramorza. Miejsce, gdzie
za każdym rogiem, a właściwie pod każdym kocim łbem czeka na
odkrycie jakaś historia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)